(Poza tym powiem Wam w sekrecie, że muszę najpierw Wam pokazać tą haftowaną zawieszkę, aby móc pokazać kolejną w mojej zabawie choinkowej - ale to wiecie, sekret jest ;) )
Oto moje świąteczne serduszko...
"Rodzeństwo" do sowy i świątecznej skarpety pokazywanej Wam w poprzednim miesiącu. Jak zwykle poszłam na łatwiznę i nie użyłam białej muliny a pozostawiłam puste miejsca...
Plastikowa biała kanwa, muliny z odzysku, a od spodu filc przyklejony na klej na gorąco. Tym razem wyszło ciut lepiej niż ostatnio ;)
Ostał się jeszcze renifer, ale o nim wkrótce, a teraz jeszcze banerek do zabawy...
***
Cieszę się, że z takim entuzjazmem powitałyście moje szydełkowe śnieżynki. Mogę Wam tylko zdradzić, że to nie ostatnie słowo w sprawie szydełka w tym roku ;)
Kasia Krzyżyk - na pewno poduszka nie wyszłaby gorzej... Już nie raz podziwiałam Twoje krawieckie zdolności i nie można im nic zarzucić. A co do spotkania to na bank musi do niego dojść bo to aż wstyd mieszkając tak blisko ;)
Świetne, sympatyczne świąteczne serduszko, a brak białej muliny ani trochę nie ujmuje uroku serducha. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńCudna zawieszka!
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka!
OdpowiedzUsuńŚwietna zawieszka. W pierwszej chwili myślałam, że to prawdziwe piernikowe serduszko :-)
OdpowiedzUsuńSuper motyw i piękna zawieszka wyszła :)
OdpowiedzUsuńZawieszka wyszła prześlicznie!:)
OdpowiedzUsuńNádherné srdiečko, trošku mi pripomína jablko :-)
OdpowiedzUsuńKrásny advent,
A.
Świetne serduszko Kasiu, bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Przeurocze to serduszko. Też tak mam , jak nie widzę potrzeby wyszycia jakiegoś koloru , to nie robię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczna zawieszka :) I też pewnie tak jak Ty ominęłabym biały kolor :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńi love your heart ornament - it is so pretty!
Lovely finish. Beautiful work
OdpowiedzUsuń