I tak:
- skończyłam metryczkę nr 1
- zaczęłam i skończyłam metryczkę nr 2 - cieszy już oczy zamawiającej
- postawiłam ostatni krzyżyk w jajecznym drzewie.
W celu dozowania informacji dzisiaj chcę Wam przedstawić metryczkę nr 1.
Na początek kilka zbliżeń...
i od strony.... "dupnej" ;)
i od strony informacyjnej...
oraz całość przed włożeniem w ramkę....
Jest to pierwsza metryczka takich rozmiarów wykonana przeze mnie. Wszystkie inne mieściły się w ramkach 13 na 18 cm ta wpasowała się w ramkę 20 na 25cm.
Tym sposobem jeden hafcik z listy "do zrobienia" odhaczony :) Japka mi się cieszy od ucha do ucha, że moja lista się kurczy, a od wczoraj jeszcze bardziej, bo pan listonosz przyniósł mi upominek za moje haftowane kwadraciki na kołderki :)
Nie tylko mam satysfakcję, że moje hafty powodują uśmiech na buziach chorych dzieci ale również stałam się posiadaczką bardzo stylowego "palca"USB oraz notesiku, których u mnie nigdy za wiele :)
Bardzo dziękuję jeszcze raz organizatorce zabawy - Chaga z bloga Pasje odnalezione - oraz sponsorowi nagród - firmie ARIADNA.
A teraz lecę nadrobić zaległości u Was, bo niestety brak internetu ma także swoje minusy ;)
Tara.
***
Hafty i pasje Violi - to jest właśnie urok lnu, że krzyżyki nie będą takie piękne i równe jak na kanwie :) Cieszę się że dałaś się przekonać i czekam na więcej lnianych prac :)
maggy rdest, Kajka - cieszę się że nie jestem sama w tym szale :)
Promyk - ja już wyrosłam z wieku "party girl" ;)
lisek_1986 - staram się nie spać ;) ale ostatnio jakoś nie mogę ;)
Elunia - miałaś rację - jedna trzydniówka i jajco skończone, ale o tym później :)
Nitki Ariadny - chyba tak, chociaż jeszcze niedawno było kiepsko z rozruchem to teraz chyba wracam do gry :)
bozenas - powoli sie odkopuję :)
Kasia Krzyżyk - zazdroszczę wyjazdu
no proszę niepłacenie rachunków i jakie zalety :)
OdpowiedzUsuńmetryczka urocza :)
Ale z Ciebie pracuś :) Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I kto by pomyślał:) Tylko, Kasiu, żeby Ci to niepłacenie nie weszło w krew;))))
OdpowiedzUsuńMetryczka jest przeurocza!
Śliczna i bardzo wdzięczna metryczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Ja odstawilam gre internetowa (nie mialam wyboru) i caly czas hafce! :D Sliczna metryczka :)
OdpowiedzUsuńHahaha rozbawiłaś mnie tym postem :) Przypuszczam jednak, że u mnie byłoby podobnie. Gdybym jeszcze nie chodziła do pracy....
OdpowiedzUsuńMetryczka cudowna. Jeszcze takiej nie widziałam. Chyba muszę się do Ciebie uśmiechnąć po wzór :D
Pozdrawiam serdecznie
Same plusy!!!!! Gratulacje wspaniałego prezenciku od Ariadny- u mnie oczywiście notesik i zameczkowy paseczek znikły w mgnieniu oka:)
OdpowiedzUsuńMetryczka wspaniała- nie widziałam jakoś tego wzorku to tym bardziej mi się podoba!!!!
haha mnie się też zdarzyło,ale my mamy wtyki i jeden telefon plus obietnica poprawy działają cuda;))net włączony po 5 minutach;)
OdpowiedzUsuńKasiu ta metryczka jest piękna!Nawet nie wiedziałam ,że robi się takie.
Ale fajny ten "gwizdek" od Ariadny!
OdpowiedzUsuńA u mnie internet znika sam:( Jak sie robi bardzo zimno, to bezprzewodowy nie daje rady:( Wole jednak stary dobry net z kabla, ten nigdy nie "odplywal".
OdpowiedzUsuńNie no, metryczka jest genialna! Dwaj kumple, cudo:) Prezentu gratuluję.
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka, bardzo sympatyczny motyw :)).
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentu, a uśmiech chorych dzieci - bezcenny.
OdpowiedzUsuńMetryczka piękna- bardzo lubię wzorki Vervaco, bo nie mają backstitchy, których nie cierpię .
Chętnie zobaczę kolejne efekty odcięcia od sieci :))
Kasiu śliczna ta metryczka. Jeden z moich ulubionych wzorków. No i jaki pracuś z Ciebie. To prawda że internet to kompletny złodziej czasu... Pozdrowienia z Polski!! ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta metryczka z miśkiem:)
OdpowiedzUsuńWzór na metryczkę świetny wybrałaś.Kolorki ekstra i idealna oprawa.Bardzo mi się podoba. Śliczna! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka! Zaczynam się zastanawiać czy już zapłaciłam rachunki ;))
OdpowiedzUsuńSłodka metryczka, nie znam tego wzorku:)
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka!:)
OdpowiedzUsuńSkąd Ty bierzesz takie piękne wzory...
OdpowiedzUsuńA ja ciągle w rozjazdach i mam niedosyt krzyżyków.
I czasami sama sobie robię wolne od internetu ;)
Przepiękna ta metryczka! a gdzie druga o której mówisz, jest taka sama czy inna, i czekam na jajko :P
OdpowiedzUsuńCudowna metryczka!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i zapraszam na moje Candy:-)
http://rodzinnie1.blogspot.com/2014/03/moje-pierwsze-candy.html#comment-form
Ale słodka :)
OdpowiedzUsuńpiękna metryczka ;)
OdpowiedzUsuńcudowna
OdpowiedzUsuńPiękna ta metryczka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentu!
Brak neta dał niezłe owoce:) Metryczka prześliczna.
OdpowiedzUsuńGratuluję również nagrody. Człowiek rośnie od takich pozytywnych wieści i dobrych uczynków :)
Śliczna metryczka-tego wzoru nie znałam. Wiem coś o odcięciu od świata bo byłam od lutego bez internetu. Koszmar!
OdpowiedzUsuńŚliczny wzorek:)
OdpowiedzUsuń