A teraz jest tak...
Powiem Wam szczerze że powoli zaczynam ogarniać w którą stronę powinnam lecieć z nitką i igłą żeby ta gwiazdka miała "ręce i nogi"
Teraz następny hafcik na tamborek. Bombka Sal-owa, przeplatana tajemniczymi hafcikami na wymiankę mikołajkową, którą jak w zeszłym roku mam przyjemność organizować w naszej fb grupie hafciarek ;)
Dodatkowo zapisałam się na SAL "Na kołach", który organizuje chaga w ramach akcji "Kołderka za jeden uśmiech", więc niedługo powstaną jakieś szalone hafciki na kółkach.
jak ktoś chętny to w imieniu chagi zapraszam serdecznie. Można się zapisać cały czas :)
Tara
***
Moje Kochane choinka będzie jednak posrebrzana a nie pozłaca gdyż w kolorze srebra i czerwieniu panują u mnie święta :)
piegucha - to jest B5200 i nadal tak kiepsko widać... Jedynie pod kątem :) xxx są widoczne, ale takie rozwiązanie mnie nie interesuje ;)
Iskierka - uważaj, u mnie się zaczęło od noramlnego przeziębienia...
Sporo przybyło i pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńMnie ta śnieżynka przerażała bardziej niż centralny pejzaż, ale jak już ją zaczęłam, to mam tak jak Ty - coraz lepiej ogarniam te kierunki :))). Z kolorami też mam podobnie, na Święta króluje czerwień i złoto, ale wykombinowałam sobie małą aranżację do przedpokoju, gdzie będzie kącik posrebrzany... Jakoś nie miałam odwagi zmieniać kolorów w tym hafcie :). SAL u Chagi kusi, ale się nie wyrabiam, a na zimę w ogóle przystopowałam z haftami, bo gorzej widzę... Idea fajna, pomysł świetny, będę podglądać, ciekawa jestem co tam wymyślisz z tymi samochodzikami :)))
OdpowiedzUsuńO, jak się bierzesz za kolejne przedsięwzięcie, to znaczy, że choroba pokonana!;)) Gwiazdka coraz piękniejsza.
OdpowiedzUsuńsuper, bombka zaczyna się zaokrąglać :)
OdpowiedzUsuńOooo...sporo podgoniłaś z tą gwiazdką:) efekt jest niesamowiaty!:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za tę gwiazdkę:) Ja również zapisałam się na sal u Chagi, będziemy razem wyszywać kwadraciki dla dzieci:)
OdpowiedzUsuńGwiazdeczka pięknie Ci idzie, mnie dalej przeraża, może dlatego, że tak naprawdę dopiero zaczęłam ;)
OdpowiedzUsuńKonto to mozna miec w banku, a jak patrzec na xxx to pod katem :P
OdpowiedzUsuńPięknie idzie gwiazdka :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że choroba poszła sobie w siną dal i wróciłaś.. i to z jakim planami;)) Piękna będzie ta gwiazdka (podziwiałam środeczek z widoczkiem u Kalliope i uważam że efekt końcowy będzie powalający) a co do kwadracików u Chagi jak się wyrobię z rozpoczętymi pracami to pewnie się dopisze do Sal-u.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie ta biel odbija od tła!
OdpowiedzUsuńGwiazda zaczyna wyglądać pięknie :-)
OdpowiedzUsuńNie strasz - moja starsza córka ma właśnie grypę żołądkową...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i... nadal czekam na kanwy ;)
Bardzo ładnie prezentuje się śnieżynka. Cieszę się,że pokonałaś choróbska :)
OdpowiedzUsuńCudne wygląda ten Sal:)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję że nie dostałam szarej kanwy ale wyszyję to na przyszły rok.
Pozdrawiam Lacrima
Najbardziej z tego sala podoba mi się właśnie koronka okalająca obrazek:)))
OdpowiedzUsuńKasiu ... już wiem że Twój SAL ... będzie WOW,ECH I ACH. Wzór jest przepiękny efekt zachwycający . Pozdrawiam plus małe pytanie "kiedy ty to wszysko robisz Tytanie xxx ?? "
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba wzór tego SAL-u. A Ty idziesz z nim jak burza!:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie, ale to jak zawsze:P
OdpowiedzUsuńWspaniały , pozdrawiam Dusia [ następnym razem , zrobisz osobiście hafty aut do poduch ]
OdpowiedzUsuń