W środę nastąpił moment zmiany pozycji tamborka, więc mogłam zrobić zdjęcie całości...
A tak obecnie wygląda fragment na tamborku...
I na koniec mała wizualizacja. Ten tydzień to niebieski kwadracik... (mniej więcej)
Następny pokaz kolosa za dwa tygodnie. Postęp będzie jednak tygodniowy , bo w tym tygodniu raczej go nie dotknę. Robią się teraz hafciki na wymiankę :)
Tara.
***
Witam serdecznie kolejnych Obserwatorów <3
Kartka na zamówienie (ta z biegaczami w zbożu) się podobała - JUPIII :) - kamień spadł mi z serca.
u mnie taki zastój, że aż wstyd.. nie mam kompletnie werwy do roboty, za grosz.. muszę się wziąć w garść :)
OdpowiedzUsuńCoraz ładniej zaczyna wyglądać :-) Będę ci kibicować :-)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :) Podziwiam cię bo ja chyba nie dałabym rady z takim kolosem ... :) Byle do przodu :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńpiękna praca i idziesz jak burza ja już miesiąc igły w ręce nie miałam:(
OdpowiedzUsuńKasiu powiedz mi jaki jest wymiar tego Twojego koloska?To jest niesamowite.Ja bym oslepła przy tej robocie;)
OdpowiedzUsuńMocno kibicuje.,tym bardziej że to pierwszy Haed którego powstawanie podziwiam od pierwszego krzyżyka;))
OdpowiedzUsuńBędzie piękny. Pozdrawiam.
Cóż tylko podziwiać w takiej kolejności : 1.Ciebie 2.Pracę ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie, oby do przodu :)
OdpowiedzUsuńTy to się nadłubiesz ;), działaj kobieto, będzie śliczny, ale się napracujesz- podziwiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja bym nie miała cierpliwości do takiego haftu więc tym bardziej Cię podziawiam i życzę wytrwałości!:)
OdpowiedzUsuńKolos to dobre określenie :) Moc pracy jeszcze przed Tobą, ale jaka ogromna satysfakcja będzie po skończeniu tego dzieła! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKobieto, motywujesz do pracy! Postępy są i to jest najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńOgrom krzyżyków przed Tobą, a wymianką nie przejmuj się , to nie na wczoraj - spokojnie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękny będziesz miała haftowany obraz, a że kolos to wymaga dużo pracy i czasu ale wiem, że poradzisz sobie:)
OdpowiedzUsuńPiękny, trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńOj będzie wyglądało niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńPiękny będzie jak już skończysz - kibicuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :))
Mimo wszystko idziesz do przodu. Po tych wizualizacjach widać jaki to kolos. Podziwiam za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńto będzie prawdziwe dzieło!!! Tyle pracy - podziwiam
OdpowiedzUsuńTo chyba dzieło życia!:) A co tam z twoim zdrówkiem? Tylko nie lecz się sama, bo ja się tak doprowadziłam do zapalenia oskrzeli...:(
OdpowiedzUsuńAleż kawał pracy jeszcze przed Tobą, ale efekt będzie nieiamowity. Niezmiennie trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam i czekam na następna odsłonę ,,
OdpowiedzUsuńw moim przypadku byłoby to dzieła życia, haftowane przez pół życia :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda:) A przerwy na mniejsze hafciki to dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńPotężny ten hafcik, ale super Ci idzie..
OdpowiedzUsuńPodziwiam i trzymam kciuki za ten hafcik naprawdę podziwiam
OdpowiedzUsuń