Wszystko tip top, opisane, poukładane w kolejności numerycznej, abym mogła łatwo znaleść, ale.... No niestety jest ALE... A mianowicie jak każda z Was wie muliny, materiałów, wzorów i innych przydasi nigdy za wiele ;) I tak zaczęła także rosnąć moja kolekcja mulin DMC. Niestety pudełka brak. Koszt wysyłki jednego pudełka do mnie to równowartość tegoż pudełka a czasem nawet i więcej. Żal mi tak wyrzucić kasę, a radzić sobie trzeba. A oto jak sobie poradziłam. Tanim kosztem, z tego co można było znaleść w domu...
KURSIK NA WYKONANIE PUDEŁKA NA MULINY
Do wykonania potrzebne nam będzie pudełko po ptasim mleczku
Docinamy z kartonu (może być z pudełka po płatkach, suchej karmie dla zwierząt czy po zgrzewce piwa - co kto ma pod ręką) paski.
Trzy długie jak długość naszego pudełka, jeden jak jego szerokość. Szerokość pasków nie większa niż wysokość pudełka - moje mają 4cm
Na krótszych paskach w połowie robimy linię na 2cm (połowa szerokości), a na dłuższym pasku trzy takie linie w równych odstępach (na szerokość bobinki i ciut więcej)
W zaznaczonych miejscach wycinamy rowki na grubość kartonu (u mnie 1 mm) i wkładamy jedno w drugie...
Taką konstrukcję przenosimy do pudełka
Podklejamy nasze przegródki do boków pudełka. Dekorujemy (u mnie skromnie, tak tylko żeby zakryć wierzch pudełka
i wsadzamy zawartość
Dodatkowo możecie zrobić zapięcia i ja tu wykorzystałam rzepy na taśmie...
Co do dekoracji to pudełko pozostawia wiele do życzenia, ale chodziło o ład i prządek, więc cel myślę, że został osiągnięty.
Kto chce niech korzysta. Patentu nie mam :)
Tara.
świetny pomysł, u mnie miejsce na bobinki też sie zaraz skończy, więc pewnie skorzystam :-)
OdpowiedzUsuńNo i super pomysł, szybki i prosty w wykonaniu a porządek w mulinkach jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńDokładnie jak w tytule: Potrzeba matką wynalazków:) Miałaś świetny pomysł z tym pudełkiem. Ja też muszę coś wymyślić na moje muliny, tylko w opcji bez bobinek bo za leniwa jestem by tak każdą nawijać:D Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńI już wiem to co mnie nurtowało przez cały czas :) Rzepy - to jest po prostu genialne! tylko czy zaby nie utrudnia troszkę otwierania pudełka??
OdpowiedzUsuńwidzisz ty sama zrobiłaś , a ja podkradłam mojemu M pojemnik na śrubki i tego typu duperele ;)
OdpowiedzUsuńpomysł dobry jak mi się skończy miejsce nie omieszkam skożystać z pomysłu
pozdrawiam
świetnie to wymyśliłaś, bo te "oryginalne" pudełka to zdzierstwo
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł! ja co prawda nie bobinkowa jestem, ale uwielbiam oglądać je w pudełkach u innych:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Ważne, że teraz masz porządek w mulinkach. Myślę, że takich pudełek będziesz potrzebowała więcej, bo kolorków muliny ciągle przybywa:))
OdpowiedzUsuńWitaj, przesyłam Ci link do mich poprzednich ręczników
OdpowiedzUsuńhttp://www.haftytiny.blogspot.com/2013/03/ostatnie.html
taśmę po prostu przyszywam do ręcznika, tamtych nie pokażę, bo to nie dla mnie taśmy:)
pozdrawiam
fajne pudełko:)
No, świetny pomysł! Ja ostatnio się zastanawiałam, czy sobie takiego stojaka nie sprawić, jak mają w pasmanteriach...;)
OdpowiedzUsuńPomysłowe i praktyczne:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, akurat kombinuję jakby tu ogarnąć bałagan mulinowy. Córeczka mi w tym pomogła, wysypując muliny z wszystkich pudełek;)
OdpowiedzUsuń