U love me

wtorek, 12 kwietnia 2016

Magiczne fuksje - odsłona 2

Nie nudzą mi się!!!! Dalej są u mnie na tamborku i nawet mi do głowy nie przychodzi je na coś wymienić!!! Nie mam pojęcia na czym polega ta magia, ale w końcu są to Magiczne fuksje ;)
Mam nadzieję, że i Wam się nie nudzą, bo mam zamiar je jeszcze trochę haftować.
Oto kolejna trzydniówka, czyli dzień nr 4,5 i 6.
Zaczęłam z takiej pozycji...
 i poleciałam kolorem "opalonym najjaśniejszym" w górę o jeden tamborek...
 ...a potem o drugi....
 W ten sposób zakreśliłam haft na wysokość...
 A na trzeci dzień znowu wróciłam do dołu, tym razem jednak z prawej strony...
I tak sobie skaczę... I..... Nie nudzi mi się!!! ;)
***

13 komentarzy:

  1. Swietnie idzie i na dodatek z przyjemnoscia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. I to jest najważniejsze: żeby haft sprawiał niegasnącą przyjemność.:) Pięknie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to podstawa, żeby Ci się nie nudził :) Magia fuksji Cię wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super przybywa :-) Czekam na ciag dalszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie się wydawało, że to mały hafcik...a to całkiem spora praca będzie! :) Jak zwykle dasz radę:) Będzie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rety jak one szybko rosną!! Będą piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a to najważniejsze że Ci się nie nudzi :)
    powodzonka !

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak widziałam ten wzór w gazecie to niezbyt mi się podobał, a u Ciebie na tamborku mnie zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ Kasiu Ty masz tempo :).

    Tzn., że na dniach możemy się spodziewać skończonego obrazka ;).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)