U love me

środa, 9 września 2015

Wyzwanie u Hanulka - wrzesień

 Jakiś czas temu dostałam od Igiełki (z bloga IGIEŁKA-MB ) kolejne wzory do testowania. Czasu zawsze brakło, bo inne prace zajmowały ręce. Później Hania z bloga Niteczki Hanulka ogłosiła temat swojego wyzwania na wrzesień "Koty. Koty są miłe". I chociaż nie jestem kociarą to ten temat mnie ucieszył, bo wzory od Igiełki są właśnie kocie.
Oto moja kocia rodzinka...
Rudzielec, skory do zabawy...
Szary - obrażalski...
Czarnulek - waleczny jak lew...

i brązowy - dumny jak paw...

Na razie kociaki "gołe", bo czekają aż pańcia (czyli ja) wybierze się po rameczki. Docelowe miejsce - pokój Potworów ;)
Kolejny temat u Hani - rowerowy... Także raduje me serce bo wreszcie będę mogła wykonać hafciki, które już dawno za mną chodziły.
***
Zgubiłam wenę do pisania postów. Mam Wam do pokazania masę rzeczy, a wena na pisanie poszła nie wiem gdzie. Jeśli ktoś znajdzie, podeślijcie ją do mnie. Z góry dziękuję :)





24 komentarze:

  1. Super kociaki ;) A mnie dziś śmieszna przygoda się trafiła .
    Jedziemy z tatą ze sklepu na działkę a na ulicy mały kotełek siedzi
    na środku ulicy , tata hamuje a ten koteł nic se siedzi . Wkońcu stajemy a ja musiałam hahahaha wyjść i Mu parę słów powiedzieć hehe a Ty co kotełu chcesz , może dupsko ruszysz itp... hihihi
    i polazł ;)Babka jechała z naprzeciwka i widziała tę sytuację i się śmiała , że hej a ja do tego gadam i macham ręką no idź , idź ;) Dobre to było :D

    OdpowiedzUsuń
  2. takie zadziorne te kotki :) super

    OdpowiedzUsuń
  3. koci post,fajne koty,walecznego nawet bym przygarnęła,trochę weny pisarskiej przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kociaki. Weny Ci niestety nie prześlę, bo i u mnie jej nie ma. Ani tej do xxx ani do pisania. Typowo jesienna pogoda mi nie służy. :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne kotki :) Weno leć do Kasi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Istne kocie oblężenie u ciebie Kasiu :)
    Fajnie je ponazywałaś. Obrażalski najlepszy :)
    Kasiu, pokazuj co masz i nie martw się weną. Jak zobaczy twoje cudeńka wróci z prędkością światła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie KOCHANE i te haftowane i te żywe;-) Rudas mnie rozbroił.....Pozdrawiam Kasiu

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna kocia rodzinka. Jeden zabawniejszy od drugiego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne kociaki :)
    Każdy z nas chyba miewa/ł taki okres bezwnenny na posty :) ale to minie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne koty. Wenę twórczą już zapakowałam na gołębia i leci do Ciebie. A ja poproszę czasu na krzyżyki, bo mnie ostatnio sprawy zawodowe pochłonęły ehh nie ma jak wrócić za biurko nauczycielskie po 7 latach...

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajefajne kociaki :)
    A wenę jak spotkam to wyślę priorytetem do Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne kociaki.
    Moja wena pisarska również gdzieś poszła - może umówiła się z Twoją?
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne, te koty, z miłą chęcią sama bym dwa z nich wyhaftowała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe i zabawne kociaczki ! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacyjne koty! ]
    Wena do pisania? Tu nie chodzi o wenę, ale o systematyczność :) Ponieważ u mnie MUSI ukazać się jeden post dziennie, to piszę je niezależnie od weny - ona w blogowaniu raczej nie ma nic do rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasia, Musi to na Rusi :) Będziesz miała chęć to napiszesz :) Bo nikt Ci nie każe pisać :) Ja mam teraz taki czas, że i w blogowym świecie mnie mało i robótkowym. Są ku temu powody, ale wierzę, że ten czas minie i wena również wróci :)
    Kociak obrażalski chyba ze względu na kolor dla mnie the best :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Super kociaki:) Udał się ten temat:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne te wzorki! Widziałabym takiego kociaka na okładce notesu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)